piątek, 22 lutego 2013

Szczególny dzień

Dziś bardzo szczególny dzień dla całej Skautowej Rodziny. Dzień Myśli Braterskiej. Ustanowiony w rocznicę urodzin twórców skautingu.
Mimo, że już w stanie spoczynku, to wciąż pamiętam o myśli Baden-Powella: "raz skautem - całe życie skautem". Bo cały czas we krwi krąży zaszczepiona w dzieciństwie pasja. Cały czas powracam do ideałów, które przyjąłem jako swoje. Mało tego, przekazywałem je dalej z wiarą, że są dobre.
Dziś to wartości raczej niepopularne. Choćby tylko rozwinięcie skrótu z harcerskiej lilijki: ONC. Ojczyzna, Nauka, Cnota. Mało kto już dziś jest gotowy głośno o tym mówić.
Świat się zmienia, życie się zmienia. Pewne wartości odchodzą, pewne stają się modne.
Ogromnie wdzięczny jestem tym, którzy wciągnęli mnie do harcerskiego świata. Mnóstwo przygód, które wspólnie przeżyliśmy, czas spędzony razem. Wspomnienia, któych pod czaszką pełno. Ale przede wszystkim: kształtowanie charakteru. Najpierw swojego, a potem powierzonych mojej opiece młodych ludzi. I wartości, które dla mnie i paru jeszcze ludzi są nieprzemijające.
Pozdrawiam więc wszystkich, którzy gotowi są podpisać się pod świętowaniem Dnia Myśli Braterskiej. A także tych, którzy harcerstwa nie liznęli, ale mają gdzieś pod skórą zaszyte podobne ideały.

3 komentarze:

  1. Dobrze,że się odezwałeś,bo trochę się martwiłam.Cóż,nie odkryję Ameryki:harcerzem jest się całe życie.Podobnie rodzicem,pedagogiem,lekarzem.Ja swoje licealne i studenckie życie związałam z ruchem oazowym i DA.I nadal czuję tę przynależność.Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma się o co martwić Liv. Złego diabli nie biorą :-) Ale dziękuję za troskę. P.S. Postaram się nadrobić blogowe zaległości w jakimś tam czasie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczaczki, a ja ani harcerzem, ani zuchem nawet.

    Czasem zazdroszczę takiej przygody młodości, ale chociaż się w piłkę nagrałem.

    pzdr serdecznie!

    OdpowiedzUsuń